15 kwietnia 2019
Pionierzy z północy. Norwegowie – najszczęśliwszy naród świata
Udostępnij
Najniższe rozwarstwienie dochodów, inkluzywna edukacja, well-being, najwięcej samochodów elektrycznych per capita na świecie, niebieski wzrost – oto specjalności, z których słynie Norwegia.
Aktualnie państwo to zajmuje szóste miejsce w rankingu Celów Zrównoważonego Rozwoju (Global SDG Index) na 156 państw sklasyfikowanych. Wynik nie jest zaskakujący, jeśli weźmiemy pod uwagę, że Norwegia od wielu lat dąży do zrównoważonego wykorzystania zasobów. Już teraz jest światowym liderem elektromobilności, a do 2050 r. chce bazować na w 100 procentach czystej energii elektrycznej. Zrównoważone podejście odnosi się nie tylko do gospodarki, ale i społeczeństwa, które jest jednym z najbogatszych i najszczęśliwszych na świecie, w dużej mierze dzięki niewielkiemu rozwarstwieniu dochodów.
Inkluzywność i well-being – najszczęśliwszy naród świata
Według danych World Economic Forum, Norwegia jest krajem o najmniejszym rozwarstwieniu dochodów na świecie wśród państw rozwiniętych i ma najwyższą medianę przychodów – per capita wynosi ona 60 dolarów na dzień. Nie ma tam ustanowionej płacy minimalnej, niemniej 70% pracowników objętych jest umowami zbiorowymi (układami zbiorowymi), które określają minimalną stawkę godzinową w danej branży. Co więcej, 54% zatrudnionych należy do związków zawodowych – w Zjednoczonym Królestwie odsetek ten sięga 25%, natomiast w Stanach Zjednoczonych 11%.
Inkluzywność, czyli włączenie społeczne lub przeciwdziałanie wykluczeniu społecznemu, nie ogranicza się wyłącznie do minimalizowania różnic w dochodach, ale obejmuje wszystkie możliwe obszary życia – do 2025 r. Norwegia postawiła sobie za cel, aby być krajem, który w projektowaniu bierze pod uwagę potrzeby wszystkich grup społecznych. Dążność ta znalazła wyraz m.in. na zeszłorocznym Biennale w Londynie, gdzie instalacja Norwegii była poświęcona inkluzywnej edukacji, która uwzględnia potrzeby osób niepełnosprawnych.
Jednym z narzędzi, za pomocą którego Norwegowie realizują rozwój inkluzywnego społeczeństwa i zdywersyfikowanej gospodarki jest edukacja, która kładzie nacisk na nauczanie w schemacie STEM (z ang. skrót od Science, Technology, Engineering, Mathematics) oraz rozwój przedsiębiorczości i umiejętności zawodowych. Coraz większą rolę w norweskiej edukacji odgrywają też technologie informatyczne oferowane przez branżę EdTEch, które bardzo dobrze wpisują się w skandynawski model edukacji oparty na interakcji, pracy zespołowej, kreatywności i poszerzeniu horyzontów.
Niskie rozwarstwienie dochodów, inkluzywna edukacja, dostęp do wysokiej jakości usług medycznych sprawiają, że komfort życia w Norwegii jest na dużo wyższym poziomie niż w innych państwach o wysokich dochodach. Jest to też jeden z najszczęśliwszych narodów świata. Z analiz poczynionych przez OECD wynika, że oczekiwana długość życia liczona od narodzin wzrosła o dwa lata w ciągu ostatnich 15 lat. Z kolei średnia długość życia Norwegów jest o dwa lata wyższa niż średnia dla państw OECD.
Zeroemisyjny transport
Norwegowie mają bardzo tani prąd pochodzący z odnawialnych źródeł – blisko 98 proc. energii elektrycznej jest wytwarzane w elektrowniach wodnych. W przeliczeniu na jednego mieszkańca Norwegowie produkują najwięcej energii elektrycznej na świecie. Tani prąd, obok zachęt fiskalnych – m.in. zwolnienia z 25% podatku VAT i opłat rejestracyjnych, wysokich ceł, ulgowy przewóz promem, darmowe miejsca parkingowe w strefach płatnego parkowania itd. – umożliwił bardzo dynamiczny rozwój elektromobilności.
W kraju o populacji nieco powyżej pięciu milionów jest już zarejestrowanych ponad 200 tys. aut o napędzie elektrycznym lub hybrydowym – to po Stanach Zjednoczonych i Chinach trzeci największy rynek świata aut elektrycznych. W przeliczeniu „elektryków” na głowę, Norwegowie są liderami. W 2017 r. 40% sprzedaży wszystkich nowych samochodów osobowych w Norwegii stanowiły pojazdy zeroemisyjne, z czego około połowa to czyste „elektryki”. Odsetek ten jest blisko dziesięciokrotnie wyższy niż w innych państwach przodujących w sprzedaży aut elektrycznych. Docelowo, po 2025 roku wszystkie nowo kupowane samochody osobowe będą zeroemisyjne, tak samo jak i autobusy miejskie, zaś do 2030 r. takie dalekodystansowe autobusy oraz ciężarówki będą stanowiły odpowiednio 75 i 50% nowo kupowanych pojazdów w swojej kategorii.
Rozwój elektromobilności obejmuje nie tylko pojazdy lądowe, ale też statki i promy – do 2025 r. we wszystkich głównych portach powstaną nadbrzeżne stacje ładowania dla statków. Na świecie pływa około 60 statków morskich o napędzie elektrycznym lub hybrydowym – 40% z nich to statki pływające u norweskich armatorów. Ampere, czyli pierwszy elektryczny prom na świecie został zbudowany w Norwegii na kadłubie powstałym w działającej w Gdańsku firmie Aluship Technology. Rosnąca liczba statków i łodzi o napędzie elektrycznym, hybrydowym oraz na biopaliwa jest jednym z przejawów wdrażania strategii Blue Growth, czyli zrównoważonego korzystania z zasobów morskich.
Niebieski wzrost
Szeroko rozumiany przemysł morski jest jednym z filarów norweskiej gospodarki. Zatrudnienie znajduje w nim blisko 90 tys. osób, generując w skali roku obroty na poziomie 50 mld dolarów. Dla porównania, w całej Europie, gdzie w tej branży pracuje ponad pięć milionów ludzi, obroty sięgają 560 mld dolarów. O tym, jak ważna jest to dla Norwegii gałąź gospodarki niech świadczy fakt, że 80 proc. populacji mieszka niecałe 20 kilometrów od morza, a powierzchnia kraju jest 6-krotnie mniejsza niż powierzchnia otaczających ją terenów morskich. Eksploatacja złóż naturalnych na tak dużą skalę sprawia, że konieczne jest prowadzenie jej w sposób zrównoważony, aby zminimalizować degradację środowiska.
Norwegia jest światowym liderem w zakresie wdrażania strategii niebieskiego wzrostu (ang. Blue Growth). To nazwa długoterminowej strategii UE, której celem jest wsparcie zrównoważonego rozwoju w szeroko rozumianym przemyśle morskim. Zarówno pojęcie, jak i sama strategia, odnoszą do pięciu branż – akwakultury, turystyki przybrzeżnej, biotechnologii morskiej, energii mórz i oceanów oraz górnictwa podmorskiego.
Spośród wyżej wymienionych branż, skandynawskie państwo jest m.in. pionierem w dziedzinie akwakultury, czyli hodowli organizmów morskich. Obejmuje ona nie tylko ryby i skorupiaki, ale też rośliny. Akwakultura zwiększa możliwości i samowystarczalność Norwegii w zakresie produkcji żywności oraz bioenergii – biomasa pozyskana z wodorostów może służyć jako podstawa dla wielu produktów. O pionierskości Norwegów niech świadczy fakt, że pierwszy na świecie system do uprawy makroglonów na skalę przemysłową opatentowała norweska firma Seaweed Energy Solutions.
Butelki PET? W Norwegii to nie problem
W Norwegii działa bardzo skuteczny system recyklingu, który stanowi jeden z fundamentów gospodarki obiegu zamkniętego. Wzorowym przykładem tego, jak Norwegowie odzyskują surowce do powtórnego wykorzystania są butelki jednorazowego użytku – 97 proc. z nich poddanych jest recyklingowi, a 92% udaje się przetworzyć do tego stopnia, że powtórnie trafiają do obiegu. Wszystkie sklepy, które je sprzedają, mają je obowiązek zbierać. W większych sklepach znajdują się maszyny, które skanują, miażdżą i pakują butelki, by ułatwić ich zbiórkę. Aby zachęcić ludzi do oddawania butelek, otrzymują oni pieniądze, które mogą przeznaczyć na cele charytatywne lub wykorzystać na kolejne zakupy.
Kto pokrywa koszty zbiórki i recyklingu opakowań? Ich producenci, którzy muszą zapłacić ekologiczny podatek. Podatek ten obniża się wraz ze wzrostem poziomu recyklingu, a gdy recykling opakowań przekroczy 95%, producent nie musi płacić podatku. Dodatkowo, producenci są zobowiązani do stosowania sprawdzonych etykiet, nakrętek i kleju, aby usprawnić proces recyklingu. Niektóre z plastikowych opakowań zostały przetworzone już 50 razy.
Innym przykładem pokazującym jakie możliwości daje Gospodarka Obiegu Zamkniętego są rozwiązania zaproponowane przez Stena Recycling norweskiemu oddziałowi firmy SKF produkującej łożyska kulkowe. Udało jej się odzyskać aż 96% opiłków, które do tej pory były odpadem powstającym w wyniku szlifowania.
Wśród przebadanych przez Infuture Hatalska firm-członków Skandynawsko-Polskiej Izby Gospodarczej, blisko jedna trzecia z nich wdraża rozwiązania oparte o recykling oraz bazujące na ekonomii obiegu zamkniętego, ponownie przetwarzając wcześniej wytworzone a już niewykorzystywane produkty bądź surowce.
Eryk Rutkowski
Departament Wsparcia Przedsiębiorczości
Polska Agencja Rozwoju Przedsiębiorczości
Artykuł pochodzi z Biuletynu Euro Info 1/2019