Historie sukcesu: Nie konkurencja, a współpraca. Cztery firmy z Mazur tworzą nowy model rozwoju turystyki

Mazury co roku przyciągają przyjezdnych jak magnes – turyści szukają tu ciszy, żeglugi, przygody i kontaktu z naturą. Ale krajobraz, choć zachwycający, nie jest już gwarancją sukcesu. Sezon turystyczny to wyścig o uwagę, a poza wysoką jakością i atrakcyjną ofertą liczy się umiejętność opowiadania historii, która zostaje w pamięci. Co zatem zrobić, by Mazury pozostały liderem turystyki – nie tylko według przewodników i folderów, lecz także w wyobrażeniach najbardziej wymagających gości?

Droga do sukcesu: od prototypu do klientów

Odpowiedź przyszła z serca Krainy Wielkich Jezior Mazurskich. Cztery firmy zamiast licytować się, która zaoferuje wygodniejszy pokój czy wyższy poziom gastronomii, postawiły na współdziałanie. Dzięki wsparciu w ramach Funduszy Europejskich z Programu Operacyjnego Polska Wschodnia stworzyły „M2 System” – unikalny na skalę regionu model współpracy, który łączy najbardziej atrakcyjne dziedziny turystyki w jedną, spójną ofertę.

Gdy inni rywalizowali, oni połączyli siły

Wcześniej obsługiwały zbiorczo ponad 30 tysięcy gości w sektorze noclegów i 100 tysięcy w gastronomii rocznie, ale zamiast trwać w tradycyjnych podziałach, cztery mazurskie firmy postanowiły pokazać konkurencji, że przyszłość należy do tych, którzy potrafią połączyć lokalne tradycje z odważnym, nowoczesnym myśleniem.  W ten sposób powstał projekt M2 System, stworzony z inicjatywy:

• Hotel Robert’s Port – rodzinna firma, która z pensjonatu przekształciła się w nowoczesny, czterogwiazdkowy obiekt z własnym portem pasażerskim,
• Grupa Amax – ekspert od eventów, gastronomii i wynajmu jachtów oraz operator mariny,
• Camp-Pisz – kompleks turystyczny nastawiony na aktywny wypoczynek z ofertą noclegową i sportową,
• Róża Wiatrów – największa na Mazurach szkoła żeglarska, specjalizująca się w edukacji dzieci i młodzieży.

– Widzieliśmy, że pojedyncze działania nie wystarczą. Turyści szukają dziś gotowych doświadczeń, zróżnicowanych usług i spójnej jakości. Wiedzieliśmy, że razem jesteśmy w stanie zaproponować coś wyjątkowego – mówią przedstawiciele firm.

Każdy z przedsiębiorców wniósł do projektu swoje największe atuty: od żeglugi pasażerskiej i luksusowych noclegów, przez szeroko rozumianą gastronomię i wynajem sprzętu, po organizację kursów żeglarskich oraz profesjonalne eventy. Uzupełniające się doświadczenia stworzyły solidny fundament do nowego modelu współpracy w turystyce.

Mazury jako wspólna opowieść

Realizując projekt M2 System, firmy stworzyły aż siedem powiązanych ze sobą zadań – od modernizacji infrastruktury i zakupu sprzętu rekreacyjnego, przez inwestycje w gastronomię, nowe miejsca noclegowe i jednostki pływające, aż po stworzenie platformy sprzedażowej. Powstały także konkretne produkty: „Mazurskie Podróże Kulinarne”, „Mazury – czasoprzestrzeń kultury” i „Mazurskie Centra Aktywności”. Każdy z nich opowiada gościom inną historię, ale wszystkie łączy tradycja polskiego regionu.

Stworzenie wspólnego projektu wymagało nie tylko pomysłu, lecz także świetnie działającej koordynacji. – Musieliśmy przestawić myślenie z konkurowania na współpracę, synchronizować harmonogramy i myśleć kategoriami całego produktu – nie tylko własnej firmy – podkreślają beneficjenci. Przejście od niezależnych działań do partnerskiej realizacji projektu pokazało, jak dużą wartość może mieć dobrze zaplanowana współpraca między podmiotami z tej samej branży. 

– To było coś więcej niż tylko inwestycja – to próba stworzenia jednej opowieści o Mazurach, która łączy turystykę, rekreację, kulturę i smak. I która mówi do gościa jednym głosem, choć realizuje ją kilka firm. Zaczęliśmy myśleć w kategoriach wspólnoty, promowania się nawzajem i tworzenia pakietów usług. Tak powstała zupełnie nowa jakość działania w mazurskiej turystyce – tłumaczą przedstawiciele konsorcjum.

Mazury mają apetyt na więcej

Sukces projektu M2 System to dopiero początek nowego rozdziału dla mazurskich liderów turystyki. Trzech z czterech konsorcjantów sięgnęło już po kolejne środki, tym razem z Funduszy Norweskich. Ale apetyt nadal rośnie. – Mamy gotowość, know-how i coraz lepsze rozeznanie rynku. Teraz chcemy tworzyć kolejne produkty – jeszcze bardziej innowacyjne i dopasowane do potrzeb odbiorców. I oczywiście planujemy dalej korzystać z programów PARP – bo to realna dźwignia rozwoju.

Doświadczenia z realizacji M2 System pokazały, że współpraca i inwestowanie w innowacje przynoszą realne efekty – nie tylko w postaci nowych produktów i miejsc pracy, lecz także rosnącej rozpoznawalności Mazur jako regionu, który potrafi oferować doświadczenia skrojone na miarę współczesnego podróżnika. Nie ma zatem wątpliwości: połączenie ambicji przedsiębiorców z dobrze wykorzystanymi środkami publicznymi to przepis na trwały sukces.